Kuce w Chłopinach i konie w Lubiszynie..
Niedziela, 6 marca 2016
· Komentarze(0)
Kategoria Z Robakiem wśród ludzi
Od samego rana deszcz. Mały bo mały ale jednak. Tak czy inaczej, choć próbowałam zniechęcic Adriana do dzisiejszego rowerowania, zanim jeszcze wyszłam z domu, to nie żałuję, że się nie udało. Deszczyk padał ale było mi ciepło. Wiatru nie było więc całkiem przyjemnie się jechało.
Tym razem kierunek Chłopiny i Lubiszyn. Kuce i Konie to główny punkt programu. ;)
Jakiś czas temu dostałam od koleżanki z pracy worek przysmaków dla koni. Nie ukrywam, że na samą myśl, że będę mogła je pokarmić czymś co one uwielbiają, buzia mi się śmieje. Lubię te zwierzęta bardzo. Są niesamowite. I Piękne ;)
Najpierw Kuce w Chłopinach.
Śliczne. Słodkie. Ale karmić się nie dały.. Jakoś im to nie smakowało. Uuu.. :(
No to będzie więcej dla koni.;)
Kiedy już zaspokoiliśmy się widokiem kucy, wyruszamy w dalszą drogę do Lubiszyna by obdarować przysmakami tamtejsze konie.. ;)
One to co innego. Nie to co tamte małe. ;) Zajadały się. Jeden drugiego odpychał by dostać się do jedzenia. ;)
A już po karmieniu, mieliśmy z nich niesamowity ubaw.
jakby naćpane.. :p
w ruchu ciężko było mi je złapać aparatem ;)
Nie wiem co tych przysmakach jest ale konie to lubią.
Nic straconego.. jeszcze trochę tego mam. ;)
Niedługo powtórka z rozrywki ;)
trasa: https://www.endomondo.com/users/10267544/workouts/...
Adrian: http://robak88.bikestats.pl/1435168,Konskie-przysm...
Tym razem kierunek Chłopiny i Lubiszyn. Kuce i Konie to główny punkt programu. ;)
Jakiś czas temu dostałam od koleżanki z pracy worek przysmaków dla koni. Nie ukrywam, że na samą myśl, że będę mogła je pokarmić czymś co one uwielbiają, buzia mi się śmieje. Lubię te zwierzęta bardzo. Są niesamowite. I Piękne ;)
Najpierw Kuce w Chłopinach.
Śliczne. Słodkie. Ale karmić się nie dały.. Jakoś im to nie smakowało. Uuu.. :(
No to będzie więcej dla koni.;)
Kiedy już zaspokoiliśmy się widokiem kucy, wyruszamy w dalszą drogę do Lubiszyna by obdarować przysmakami tamtejsze konie.. ;)
One to co innego. Nie to co tamte małe. ;) Zajadały się. Jeden drugiego odpychał by dostać się do jedzenia. ;)
A już po karmieniu, mieliśmy z nich niesamowity ubaw.
jakby naćpane.. :p
w ruchu ciężko było mi je złapać aparatem ;)
Nie wiem co tych przysmakach jest ale konie to lubią.
Nic straconego.. jeszcze trochę tego mam. ;)
Niedługo powtórka z rozrywki ;)
trasa: https://www.endomondo.com/users/10267544/workouts/...
Adrian: http://robak88.bikestats.pl/1435168,Konskie-przysm...