Bukowiec- drugie podejście.
Na górę wjechał Adrian, ja trochę podprowadziłam rower. Jest jednak postęp bo teraz tylko kawałek a wcześniej jak byłam w maju ze znajomymi, wprowadzałam rower bez podjechania nawet kawałka ;) Mój mały sukces ;)
Kiedy Adrian ustala nam trasę do Łagowa... nie za krótką, nie za długą, byle atrakcyjną- szlakiem....
... ja oczami wyobraźni pływam kajakiem po rzece Obrze ;)
Czas na dalszą drogę- tylko którym szlakiem?
na szlaku...
Kiedy znaleźliśmy się w Gorzycy zainteresowaliśmy się tamtejszym pałacem.
Niestety- pałacyk to budynek który lata świetności ma za sobą ale za to całkiem przypadkiem odkryliśmy Gospodarstwo agroturystyczne na posesje którego postanowiliśmy sobie wjechać. Tak jak na początku wrażenia nijakie tak im bardziej wgłąb tym przyjemniejsze odczucia. Duża przestrzeń nad rzeczką, sporo wiat, miejsca na ogniska, pole namiotowe. Dla osób które pragną spokoju i odpoczynku miejsce naprawdę wymarzone.
Adrian? Bar na Stawie?
jednak banan ;)
a teraz- czas na tor przeszkód....
ślizgawka również musi być...
stały bywalec torowiska? to zna rozkład jazdy pociągów mam nadzieję ;)
były Wiewiórki, teraz Pieski ;)
Już w Łagowskim parku- żołtym szlakiem na Bukowiec..
i w końcu....
Bukowiec zdobyty
kesz znaleziony
wpisy porobione
Czas wracać do domu.. ;)'
Mimo, że nockę spędziłam w pracy, bardzo fajnie mi się jechało. Naprawdę udana wycieczka.
W planach mamy zamiar jeszcze odnaleźć górę Gorajec więc powrót w te strony zapewne niedługo ;)
Adrian: http://robak88.bikestats.pl/1513425,227-m-npm.html
trasa :https://www.endomondo.com/users/10267544/workouts/803222087